Dzień Kobiet
Hej Wam! :3
Dzisiaj 8 marca i każdy wie co to za data. To Dzień Kobiet! Po raz pierwszy od dawna ten dzień był wyjątkowy. No bo jak może nie być, skoro ukochana osoba jest u boku <3 Mój dzień zaczął się od zdjęć z Fifi. Tak słodko leżała, że nie sposób było nie zrobić sobie z nią zdjęcia :D Potem zaczęło się sprzątanie mieszkania :/
Kamil przyjechał około 12:35, wszedł do mieszkania dał mi różę i Toffifee a potem dał pozostałe kwiaty mojej mamie, siostrze i babci. To było słodkie. Nie wiem czemu, ale strasznie mnie to ucieszyło.
Potem moje kochanie zabrało mnie na spacer, ale najpierw zahaczyliśmy o Palermo, gdzie Kamil zamówił nam dużego gyrosa na spółkę :3 Kiedy objedliśmy się na tyle, że ruszyć się nie chciało, nadeszła pora na spacer :D Poszliśmy nad trzebnickie stawy i do Lasu Bukowego. Po drodze widzieliśmy sporo oznak wiosny! :3 Jakie to cudowne, że zima się skończyła! Teraz trzeba czekać na upragnione lato. Porobiliśmy troszkę fotek, większość to takie nasze wygłupy i kiedy zrobiło się zimno wróciliśmy do domu. :) Na koniec dnia Kamil chciał zachęcić mnie do picia zdrowego soku Cappy 100% soku :D śmiechu było co niemiara, chociaż w sumie my zawsze się razem śmiejemy! :D Teraz muszę czekać tydzień aż znowu go zobaczę :/ To takie niesprawiedliwe! Ale cóż będę czekać <3
Buziaki Mrówa <3
Dzisiaj 8 marca i każdy wie co to za data. To Dzień Kobiet! Po raz pierwszy od dawna ten dzień był wyjątkowy. No bo jak może nie być, skoro ukochana osoba jest u boku <3 Mój dzień zaczął się od zdjęć z Fifi. Tak słodko leżała, że nie sposób było nie zrobić sobie z nią zdjęcia :D Potem zaczęło się sprzątanie mieszkania :/
Kamil przyjechał około 12:35, wszedł do mieszkania dał mi różę i Toffifee a potem dał pozostałe kwiaty mojej mamie, siostrze i babci. To było słodkie. Nie wiem czemu, ale strasznie mnie to ucieszyło.
Potem moje kochanie zabrało mnie na spacer, ale najpierw zahaczyliśmy o Palermo, gdzie Kamil zamówił nam dużego gyrosa na spółkę :3 Kiedy objedliśmy się na tyle, że ruszyć się nie chciało, nadeszła pora na spacer :D Poszliśmy nad trzebnickie stawy i do Lasu Bukowego. Po drodze widzieliśmy sporo oznak wiosny! :3 Jakie to cudowne, że zima się skończyła! Teraz trzeba czekać na upragnione lato. Porobiliśmy troszkę fotek, większość to takie nasze wygłupy i kiedy zrobiło się zimno wróciliśmy do domu. :) Na koniec dnia Kamil chciał zachęcić mnie do picia zdrowego soku Cappy 100% soku :D śmiechu było co niemiara, chociaż w sumie my zawsze się razem śmiejemy! :D Teraz muszę czekać tydzień aż znowu go zobaczę :/ To takie niesprawiedliwe! Ale cóż będę czekać <3
Buziaki Mrówa <3
0 komentarze