Hej Kochani!
Jak wspomniałam w ostatnim poście, ścięłam swoje długie włosy. Skąd pomysł na taką zmianę? Odpowiedź jest prosta. Z nudów... Długie włosy może i są fajne, można je związać w różne ciekawe fryzury, ale mnie to już znudziło ;) Chciałam zmiany! Potrzebowałam jej.
Jak mam być szczera, to strasznie bałam się reakcji mojego chłopaka na tak radykalną zmianę :O Dlaczego? To proste. On uwielbiał moje długie włosy, a nigdy nie lubił krótkich.
Kiedy doszło do naszego spotkania bałam się jego reakcji, ale on kiedy mnie zobaczył powiedział: "Wyglądasz PRZEPIĘKNIE! Dokładnie tak jak wtedy w 2011 roku kiedy cię poznałem!"
To było takie słodkie! Od razu nabrałam większej pewności co do tego, że podjęłam właściwą decyzję.
A wy jak uważacie? Lepiej mi w długich czy krótkich włosach? :)
Buziaki Mrówa <3
Starsze posty
Hej Kochani :*
Każdy z nas pragnie spotkać miłość swojego życia :) Ja ją spotkałam 23 miesiące temu <3 Nigdy nie lubiłam Walentynek, uważam że to sztuczne święto, bo kocha się cały rok, a nie jeden dzień. Jednak każda kobieta lubi być doceniona w ten dzień przez swojego mężczyznę, mały drobiazg przecież nikomu nie zaszkodził ;)
Nie udawaliśmy, nie pozowaliśmy, po prostu byliśmy sobą :)
A wy co sądzicie o zdjęciach? ;)
Buziaki Mrówa <3
PS.Niestety, a może i stety, to była moja ostatnia sesja w długich włosach ;) Efekty są takie:
Starsze posty
Hej kochani!
Jak pewnie zdążyliście się zorientować, oprócz chomiczka posiadam także psiaka :) Fifi jest w moim życiu od niecałych trzech lat i wywróciła je do góry nogami :) Prosiłam rodziców 8 lat o psa, serio 8! Zawsze chciałam posiadać troszkę większego psiaka, jednak jestem świadoma, że mieszkamy w bloku w centrum miasta i to nie byłby najlepszy pomysł.
Kiedy u moich sąsiadów oszczeniła się suczka pomyślałam: "Teraz, albo nigdy!" Chodziłam pomagać im przy szczeniakach, przynosiłam je do mieszkania. Robiłam wszystko żeby rodzice kupili mi któregoś z tych ślicznych psiaków! I... UDAŁO SIĘ! Mój kochany chrzestny pomógł mi i namówił moją rodzinkę!
Od tamtej pory Fifi jest siódmym członkiem naszej rodzinki! Bierzemy ją ze sobą na wakacje, do rodziny, gdzie my tam i jest ona! Moi rodzice pokochali ją, mój tato ją uwielbia, a ona z kolei jego najbardziej się słucha :)
Yorki to naprawdę mądre psy. Nie zgadzam się z ludźmi którzy krytykują tą rasę. Jest Ona wesoła, oddana, mądra, ale i bardzo uparta ;) Fifi wniosła wiele radości do naszego domu. Każdemu polecam tą kochaną rasę ;)
Ps. Oto kila ujęć mojej Fifci, nie tylko tych aktualnych, ale i takich które przedstawiały jej szczenięce lata ;)
Starsze posty